Księżna już ponad miesiąc przebywa w nowym domu adopcyjnym. Jej mama Ela poświęca kobyłce caly wolny czas. Suplementy, wcierki, spacery, lonże, pastwisko od rana do wieczora, Księżna teraz w 100% zlewa się ze swoim imieniem.
Aktualizacja: 10.01.2017r.
Niestety tak jak się spodziewaliśmy, lata ciężkiej pracy w wozie nad „Morskim Okiem” dają o sobie znać. Pojawiły się niewielkie zwyrodnienia stawów w przednich nogach. Po konsultacjach z lekarzem weterynarii Księżna dostaje specjalistyczny preparat na wzmocnienie stawów.
Piękna, dziesięcioletnia, gniada, duża ramowa klacz. Przebyła długą drogę nim do nas trafiła, a i jej historia jest długa i bardzo smutna. Całe swoje życie ciągnęła wóz nad naszym słynnym Morskim Okiem. Nawet gdy pojawiła się kontuzja, wlaściciel nie zamierzał jej oszczędzać. Wiec każdego dnia, mimo bólu ciężko pracowała. Trafiła do Nas w wyniku interwencji niehumanitarnego traktowania. Potwornie wychudzona, z lękiem patrząca na każdego człowieka. Już pierwszego dnia pobytu Księżnej w Rogatym Ranczu odwiedził ją weterynarz i kowal. Klacz wraca do zdrowia i szuka kochającego domu. Chodzi pod siodłem, niezwykle spokojna i opanowana przy każdym zabiegu.
Jeśli chcesz nam pomagać ratować konie, możesz przekazać darowiznę z tytułem „Na Rogate Ranczo” na nr rachunku bankowego: 16 1020 1853 0000 9102 0256 0035