Peper (znalazła dom)

Peper jest już bezpieczna w nowym odpowiedzialnym domu.

Jaki jest kucyk, każdy widzi… Mały, fajny, taki do przytulania, a i dziecko może powozić na swoim grzbiecie.
A co jak dziecko urośnie i malutki kucyk jest już niepotrzebny? Zamyka się w ciemnym pomieszczeniu i pozostawia na pastwę losu…
Taki los spotkał naszą malutką Peper. 5-cio letnia kucynka była maskotką przez krótką chwilę… Dziadek kupił wnuczkom konika bo chciały… Chciały ale tylko przez krótką chwile. Gdy euforia minęła, Peper porzucono. Zamknięta przez ponad 8 miesięcy w ciemnej komórce obrastała w niepamięć. Nie czyszczona sierść sklejała się, kopyta rosły i wywijały się do góry, sprawiając Peper coraz większy ból. Przywiązana łańcuchem do spleśniałego żłobu czekała na cud… Z nadzieją spoglądała na wpadające
przez zabite deskami okno, promienie słoneczne…
Gdy ja tylko zobaczyliśmy wiedzieliśmy, że nie może tam dłużej zostać. Była zmęczona, poddała się, zwątpiła w człowieka.
Tak było… A dzisiaj ?
Kucynka jest innym koniem. Ogromne, poprzerastane kopyta zostały poddane korekcji, zaklejona sierść usunięta.
Badania nas miło zaskoczyły, kucyk jest zdrowy.
Szukamy dla Peper kochającej rodziny, kogoś kto odda jej serce i pozwoli jej zagościć w swoim życiu na zawsze.
Kucynka ma 5 lat, mierzy nieco ponad metr w kłębie, jest rozmowna, bardzo towarzyska, nie sprawia problemów przy codziennej pielęgnacji. Nie wykazuje agresji, nie jest złośliwa. Typowa pluszowa przytulanka. Nie jest zajżdźona.

Dodaj komentarz