Mamy znów dobre wieści.


3 tygodnie temu pod naszą opiekę trafiły 3 kucynki: srokata Sara,myszata Ester i ciemnogniada Malutka. Odebrane interwencyjnie właścicielowi, który pozostawił je same sobie.
Żyły bez schronienia, bez jedzenia, bez dostępu do czystej wody. Mieszkały na zagraconym, brudnym podwórku, krążąc między starymi maszynami, złomem i składowiskiem śmieci. Jadły to co znalazły na tym „śmietnisku”, a od środka nasze kucynki zjadały robaki. Podczas interwencji myśleliśmy, że są zaźrebione, jakież zdziwienie zarysowało się na naszych twarzach jak okazało się, że wielkie wzdęte brzuchy są pełne robaków, które pomału zjadały je od środka. Nasza pomoc przyszła w ostatniej chwili.
Po przyjeździe do naszego przytuliska dla zwierząt gospodarskich Rogate Ranczo OTOZ Animals, kucynki od razu zostały przebadane przez lekarza weterynarii. Pierwsze badania wykluczyły źrebność, niestety potwierdziły ogromne ilości pasożytów w układzie pokarmowym. Zapewne, gdyby nie zostały odebrane, w niedługim czasie zaczęłyby kolkować a ostatecznie umarłyby.
Dodatkowo okazało się, że jedna z nich, Ester miała złamaną kość nosową. Nieleczone złamanie zaczęło pęcznieć od środka pod wpływem gromadzącej się ropy.
W Rogatym Ranczo zaczęliśmy leczenie. Uszkodzoną kość trzeba było oczyścić, wprowadzono leki przeciwbólowe i antybiotyk o szerokim spektrum działania, aby jak najszybciej Esterka wróciła do zdrowia. Niestety klaczka nie może jeść nic poza sianem. Z dnia na dzień jest coraz lepiej, aczkolwiek antybiotykoterapia musi potrwać jeszcze co najmniej miesiąc.
Po leczeniu, kucynki po kolei szukają nowych domów. Jako pierwszej udało się znaleźć cudowny dom, Sarze. Została towarzyszką młodej hucułki i jak widać dziewczynki od razu przypadły sobie do gustu i się zaprzyjaźniły. Już niedługo będziemy szukać domów dla pozostałej dwójki naszych malutkich dziewczynek.
Tymczasem pozdrawiamy nowych rodziców Sary i życzymy wszystkiego co najlepsze, i oczywiście mnóstwa miłości !!!

Dodaj komentarz