Izolda (znalazła dom).

Piękna klacz fiordzka.  Trafiła do Nas po informacji: „że jest taki koń który od rana do wieczora chodzi w wozie załadowanym na przemian drewnem i węglem”. Rzeczywiście podczas interwencji okazało się, iż klacz pracuje ponad swoje siły, bez przerwy, karmiona śladowymi ilościami siana, czasem nawet liści. Mimo wszystko nie traktowała człowieka jako kata, była ufna i cierpliwie znosiła ta cieżką pracę. 

Bardzo szybko znalazła nową właścicielkę, która kocha ją bezgranicznie. Bardzo się cieszymy, że konik w końcu ma dom na jaki zasłużył.

Dodaj komentarz