Kozioł Antoś – 6 lat niewoli

6 lat niewoli! Przykuty łańcuchem do walącej się komórki.

Łańcuch był krótki, dłużyło się już tylko jego smutne życie.
Jakby stanęło w miejscu, a świat się skurczył do małego, brudnego podwórka, pełnego odchodów i śmieci.

I stał Antoś latami w przemokniętej słomie, w wilgotnej komórce. W ciemnym pomieszczeniu, gdzie sprawował areszt – nikt nie wiedział jednak, czym koziołek zawinił. Ciążyło na nim jednak przeznaczenie – miał być na mięso. Tylko, z czego, skoro Antoś to sam szkielet. Na szczęście los dla Antosia szczęśliwie się odmienił. Ratunek przyszedł w ostatnim momencie.

Kiedy inspektorzy OTOZ Animals zabierali Antosia właścicielowi, kozioł słaniał się na swych racicach. Wychudzony, pokryty grzybicą na całym ciele. A jednak ciągnął w stronę samochodu, jakby wiedział, że tam czeka go wybawienie.

Antoś dochodzi do siebie w przytulisku dla zwierząt gospodarskich „Rogate Ranczo”. Po przyjeździe dostał wzmacniające kroplówki i porcję zdrowych owoców i warzyw.

Walczymy o Antosia, o jego zabiedzoną skórę i ciało. Rozpieszczamy ile wlezie. A on odwdzięcza się szczerym uśmiechem.

Dodaj komentarz